Białe i czarne, dobre i złe. Nieskazitelny altruizm, i wyrachowany egoizm. Czy aby na pewno egoiści to pasożyty, które myślą wyłącznie o sobie i nie są pożyteczne, podczas gdy altruiści bohatersko przenoszą góry, za innych?
Problem zaczyna się już w definicji pojęć. Egoista to stereotypowy wygodnicki, który marzy o osiąganiu swoich celów przy jak najmniejszym wysiłku, często kosztem innych; ich pracy, wiedzy, a nawet cierpienia. Ma zadatki na gnębiciela, któremu brak skrupułów w wykorzystywaniu innych. Altruista zaś, też w kanonie stereotypu, to typ pokorny, nadstawiający drugi policzek w imię wyższych wartości i żyjący dla innych.
Problem zaczyna się już w definicji pojęć. Egoista to stereotypowy wygodnicki, który marzy o osiąganiu swoich celów przy jak najmniejszym wysiłku, często kosztem innych; ich pracy, wiedzy, a nawet cierpienia. Ma zadatki na gnębiciela, któremu brak skrupułów w wykorzystywaniu innych. Altruista zaś, też w kanonie stereotypu, to typ pokorny, nadstawiający drugi policzek w imię wyższych wartości i żyjący dla innych.